Morsowanie na rynku Manufaktury

W najbliższą sobotę (23.02) będą kąpać się na rynku w basenie z lodowatą wodą, zachęcając wszystkich do wspólnego morsowania. 

Zimowe chłody to nie powód by zostawać w domu. Członkowie Krakowskiego Klubu Morsów KALORYFER właśnie wtedy najwięcej czasu spędzają na powietrzu, zażywając orzeźwiających kąpieli. Niedawno przeciągali Smoka Wawelskiego przez Wisłę. W najbliższą sobotę przyjadą do Łodzi, by przez cały dzień morsować na rynku Manufaktury. Od 11:00 do 17:00 o każdej pełnej godzinie grupa odpornych na mróz będzie kąpać się w basenie o głębokości 80 cm.

Dla wszystkich, którzy mają w planach pływanie w przeręblu lub po prostu chcieliby sprawdzić jak to jest wskoczyć do bardzo zimnej wody to doskonała okazja by wykąpać się z doświadczonymi morsami. Członkowie klubu KALORYFER przed zanurzeniem w basenie opowiedzą, jak ludzki organizm reaguje na wejście do lodowatej wody i wytłumaczą dlaczego ważne jest zanurzenie całego ciała. Każdy ze śmiałków otrzyma certyfikat, potwierdzający jego wyczyn. Do zimowej kąpieli trzeba się jednak przygotować: przynieść ze sobą ręcznik i strój. Potem wystarczy zgłosić się do morsów na 30 minut przed kolejnym wejściem do wody. Warto pamiętać również o czapce, bo głowa nie schowa się przed zimnem pod wodą. Jeżeli pogoda nie dopisze i woda zrobi się zbyt ciepła, będzie schładzana kostkami lodu.

Moją pasją jest cyrk

- Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z cyrkiem?

Moja przygoda z cyrkiem zaczęła się już w dzieciństwie, pomimo tego, że nie pochodzę z rodziny, w której były jakiekolwiek tradycje cyrkowe. Dlatego nie mogę powiedzieć,  że odziedziczyłem miłość do cyrku, gdyż nikt z mojej rodziny nie przejawiał podobnych zdolności. Pomimo tego zakochałem się w cyrku, w jego niezwykłości, nadzwyczajnych umiejętnościach artystów, kolorowych światłach, namiocie i arenie. Nie opuściłem żadnego przedstawienia cyrkowego w swoim rodzinnym mieście. Oglądałem nawet po kilka razy te same programy i przypatrywałem się zachowaniom artystów cyrkowych, których później w domu próbowałem naśladować. Obudziło się we mnie pragnienie występowania na arenie. W okresie wakacyjnym brałem udział w przestawieniach cyrkowych, występowałem na imprezach sportowych oraz festynach. Do 21. roku życia byłem samoukiem. W 2001 r. zacząłem edukację w Państwowej Szkole Sztuki Cyrkowej w Warszawie, miałem indywidualny, przyspieszony tok nauczania. Czteroletnią szkołę ukończyłem w ciągu dwóch lat i w trakcie jej trwania zrobiłem trzy specjalizacje.

- Gdzie szukasz inspiracji do wykonywanych przez Ciebie numerów cyrkowych?

Inspiracje czerpię oglądając różnego rodzaju spektakle, występy artystów oraz filmy. Przygotowanie numeru jest czasochłonne i trwa zwykle kilka miesięcy. Trzeba oprócz trików dobrać muzykę, makijaż i kostium, tak aby wszystko razem komponowało się w jedną całość. Staram się, żeby moje występy miały charakter teatralny.

- Jak wygląda Twoja praca w Cyrku Korona?

Jestem związany z Koroną już ponad trzy lata i co roku przedstawiamy widzom nowy program. Muszę doskonale znać nowych artystów, którzy pojawiają się w naszym cyrku, ponieważ jestem również konferansjerem. Spektakle są cały czas doskonalone. Dyrekcja bacznie obserwuje naszą pracę i w razie konieczności zachodzą drobne zmiany w trakcie trwania sezonu.

 

 - Jak wygląda życie artystów cyrkowych po zakończeniu sezonu ?

Kiedy kończy się sezon, część artystów wyjeżdża na tzw. zimowe przedstawienia, które są bardzo popularne w takich krajach jak Niemcy, Holandia czy Francja. Inni wracają do swoich rodzinnych domów, odpoczywają, przygotowują się do kolejnego sezonu, opracowują nowe numery i ulepszają swoje pokazy.

Aufguss- rozgrzane ciało jest bardziej gościnne

Ceremonia naparzania, czyli z niemieckiego aufguss, odbywa się w saunie fińskiej i polega na polewaniu wodą rozgrzanych kamieni. Wodą wzbogacaną o coraz wymyślniejsze olejki aromaterapeutyczne, które przynoszą niezapomniane wrażenia zmysłowe. 

Saunamajster, czyli mistrz ceremonii, tak operuje ręcznikiem, aby zapachy i ciepło rozchodziły się po całym pomieszczeniu i trafiały wprost na każdego saunowicza. Od jego tajemnych receptur i umiejętności zależy powodzenie całego przedsięwzięcia. 

Szczególne warunki stworzone w saunie podczas rytuału są wykorzystywane do zabiegów pielęgnacyjnych na ciało. W żadnych innych okolicznościach nasz organizm nie znajduje się w takiej temperaturze jak w saunie. Sprawdźmy, co dobrego można z nim wówczas zrobić.

Ciepło dla skóry

Sauna ujędrnia i oczyszcza. Pod wpływem wysokiej temperatury pory skóry otwierają się, stają się bardziej gościnne dla wszystkich substancji, które próbują w nie wniknąć. 

Dotlenienie skóry jest podstawą pielęgnacji. Pod wpływem ciepła pobudzone zostaje krążenie, wymiana materii staje się szybsza i więcej tlenu zostaje doprowadzone do skóry. Zyskuje ona piękny koloryt i oczyszcza się z łoju, tłuszczu i martwych komórek poprzez wydzielanie potu – w końcu może oddychać.

- Na tak przygotowaną skórę możemy nakładać peelingi i maski. Nic nie stoi na przeszkodzie ich wchłanianiu. Kosmetyki, których używamy w naszym Saunarium, zapewniają efekt długotrwałego nawilżenia i odżywienia. Peelingi z solą w składzie mają działanie lecznicze. Mineralizują i odżywiają skórę. Oleje ze słodkich migdałów oraz olej jojoba zmiękczają i wzmacniają jej elastyczność. Masło Shea zawiera substancje tłuszczowe, witaminy E i F oraz naturalne filtry chroniące przed promieniowaniem UVB niszczącym skórę – mówi Wojciech Wolski, menadżer Instytutu Wellness & SPA Terma Bania.

Sole jak i maski nakładamy na ciało po drugim polaniu po kamieniach w saunie, wtedy kiedy skóra jest już rozgrzana i gotowa na przyjęcie tych dobrodziejstw. 

Wrażenia dla nosa i ulga dla ducha

Seanse układane są tak, aby doprowadzić nas do stanu całkowitego relaksu. Koncentraty zapachowe mają działanie terapeutyczne. Pomagają usunąć napięcie nerwowe, codzienny stres. Zapachy działają na psychikę ludzką odprężająco, a jednocześnie właściwe aromaty dostają się do organizmu, wywołując określone skutki. Tutaj kosmetyka spotyka się z aromaterapią. 

- Każdy dzień ma swoje aromatyczne menu. Podczas rytuału miętowego możemy się odświeżyć i oczyścić drogi oddechowe. Seans cytrusowy przynosi energię, witalność, pozytywny nastrój. Podczas naparzania owocowego podajemy dodatkowo świeże owoce, a podczas seansu kiwi – maseczkę kiwi o działaniu nawilżającym i lekko ściągającym – wyjaśnia Wojciech Wolski z Instytutu Wellness & SPA Terma Bania.

Dla „zdrowotności”

Saunowanie połączone z seansem aromaterapeutycznym podnosi wydolność oraz odporność organizmu. Nasze ciało ma większą zdolność do walki z infekcjami. Szybka i duża zmiana temperatur wzmacnia nasz układ immunologiczny. To szczególnie korzystne w przypadku bólów reumatycznych i łamania w kościach. Narządy wewnętrzne i mięśnie są bardziej ukrwione i wydajne. To dobra wiadomość dla wszystkich osób aktywnych – ciało po saunie jest lepiej zregenerowane i przygotowane do dalszego wysiłku fizycznego. 

- Seanse aromatreapuetyczne w saunie to relaksujące rytuały, które przygotowują nasze ciała do przyjęcia mnóstwa odżywczych substancji, które bez tego mają mniejszą skuteczność. Całość to odprężająca uczta dla zmysłów bez względu na to, czy wybierzemy peeling różany, czekoladowy czy alpejski – podsumowuje Wojciech Wolski z Termy Bania w Białce Tatrzańskiej.

Turniej w świecie fantasy i science fiction na zakończenie ferii w Porcie Łódź

Dla niewtajemniczonych przygotowano nauki zasad gry i warsztaty malowania figurek. Zostaną zaprezentowane również rozgrywki oparte na książkach J.R.R. Tolkiena: „Hobbit” i „Władca Pierścieni”.

Siła wyobraźni

Świat Warhammer to jedna z najpopularniejszych fabularnych gier bitewnych osadzonych w realiach fantasy, pełnych magii, rycerzy i baśniowych stworów. Każdy z uczestników rozgrywek wciela się w fikcyjną armię krasnoludów, elfów czy ludzi i korzystając jedynie z własnej wyobraźni i zasad zawartych w Księdze Armii prowadzi starcie z przeciwnikami. W trakcie ostatniego weekendu ferii dzieci wraz z dorosłymi będą mieć szansę wkroczenia do tego niezwykłego świata.
W sobotę odbędzie się turniej Warhammer Fantasy Battle,
a w niedzielę zostaną rozegrane bitwy w świecie Warhammer 40000, osadzonym w realiach sciencie fiction.

— Fabularne gry planszowe nazywane są grami wyobraźni, ponieważ to właśnie zdolność improwizacji i bogata fantazja pozwalają na rozwinięcie akcji i wspaniałe turniejowe rozgrywki między graczami. Dodatkowo, uczą one logicznego myślenia, planowania i szacowania ryzyka oraz rozwijają zdolności manualne. To rozrywka dla osób w każdym wieku
i szansa na wspólną pasję dziecka i rodzica — mówi Emilia Lange-Cichocka, menadżer działu marketingu Portu Łódź.

W weekendowych turniejach w Porcie Łódź będzie uczestniczyło ok. 70 graczy z całej Polski. Gry bitewne rozgrywane będą na stołach przypominających makiety kolejki elektrycznej przy pomocy kości, kart oraz plastikowych żołnierzyków i innych modeli (np. czołgów).

Konkursy i ręcznie malowane figurki

Dla początkujących graczy doświadczeni fani RPG przygotowali wykłady prezentujące zasady prowadzenia postaci i metody rywalizacji. Dzieci wspólnie z dorosłymi będą mogły wziąć udział w warsztatach malowania i modelowania figurek, którymi posługują się gracze. Najlepiej przygotowane modele wezmą udział w konkursie. Dla wielbicieli fantasy odbędzie się także pokaz nowego systemu gier Hobbit oraz Władca Pierścieni.

Pierwsze Łódzkie Dni Gier Bitewnych odbędą się w godzinach otwarcia Portu Łódź (sobota godz. 10.00-21.00, niedziela 10.00-20.00) w Atrium przy IKEA.

 

Więcej informacji znajduje się na stronie internetowej www.portlodz.pl

Koncert Kamila Bednarka w Klubie Klimat

 

 

Koncert odbędzie się 10 marca w Klubie Klimat. Kamil Bednarek, znany również jako MaccaBraa, to wszechstronnie uzdolniony wokalista, kompozytor, autor tekstów i instrumentalista. Począwszy od 2008 roku przez cztery lata śpiewał w formacji Star Guard Muffin, od 2012 roku występuje w zespole sygnowanym swoim nazwiskiem. 

Jego ostatnia płyta „Jestem” została entuzjastycznie przyjęta przez fanów i krytyków. W 2010 roku Kamil Bednarek wziął udział w trzeciej edycji programu „Mam talent!”, gdzie po finałowym wykonaniu „Is This Love” Boba Marleya zdobył II miejsce. Na początku 2012 roku muzyk wygrał program telewizyjny „Bitwa na Głosy”, w którym opiekował się grupą wokalistów z Brzegu – swojego rodzinnego miasta. Początek koncertu w niedzielę 10 marca 2013 r. o godzinie 19:00. 

Bilety w cenie 20 zł w przedsprzedaży i 30 zł w dniu koncertu do nabycia w recepcji Klubu Klimat od 20 lutego 2013 r.

Płocki Piknik Lotniczy już 1-2 czerwca

Wszystkie te atrakcje zapewni uczestnikom kolejna edycja Płockiego Pikniku Lotniczego, która odbędzie się w dniach 1 – 2 czerwca 2013r.

Rosnąca popularność pokazów lotniczych i wyjątkowa lokalizacja imprezy sprawiają, że Piknik z roku na rok przyciąga coraz więcej widzów. Początek czerwca w Płocku będzie nie tylko branżowym świętem lotnictwa, ale również atrakcyjną formą spędzenia wolnego czasu dla całych rodzin. Niepowtarzalna atmosfera,  malownicze widoki, maszyny lotnicze na wyciągnięcie ręki oraz spektakularne akrobacje lotnicze zadowolą każdego, kto weźmie udział w Pikniku.  Tylko w Płocku można podziwiać samoloty latające prawie na wysokości widzów! Wzgórze Tumskie leży ponad 60 metrów nad Wisłą, nad której nurtem odbywają się pokazy. 

Aeroklub Ziemi Mazowieckiej, organizator Pikniku, przygotował dla widzów wiele atrakcji m.in. pokazy motolotni i szybowców, skoki spadochronowe, pokazy akrobacyjne, pokazy śmigłowców. Spektakularnym widowiskiem jest planowany AIR SNAKE, slalom samolotów między ustawionymi na Wiśle pylonami pneumatycznymi. Przygotowano również bloki tematyczne, m.in. samoloty historyczne,  polskie samoloty (te najstarsze i te najnowsze) oraz lotnicze ciekawostki. Wszystkie samoloty można będzie zobaczyć na wystawie na płycie lotniska oraz w przelotach przed główną widownią.

Data Pikniku, czyli 1-2 czerwca, to doskonały termin na rodzinny wypad do Płocka, dzięki zarówno Dniu Dziecka, jak i długiemu weekendowi po Bożym Ciele. Centralne położenie Płocka zapewnia dogodny dojazd z wielu polskich miast, a Piknik od wielu lat cieszy się również zainteresowaniem środowisk biznesowych i mediów. Impreza otwarta jest dla wszystkich, a wstęp bezpłatny!

Pyszny jak lemoniada, mocny jak dąb - konkurs

Organizatorzy zachęcają wszystkich do odkrywania barmańskiego talentu i umieszczania konkursowych zgłoszeń na facebookowym profilu osiedla [facebook.com/DeboweTarasy]. Jest na nim dostępna specjalna aplikacja, za pomocą której każdy może do czwartku, 21 lutego, zgłosić swoją
recepturę z jej zdjęciem i opisem (maksymalnie 3 propozycje).

Pięć najlepszych zgłoszeń Jury zakwalifikuje do finału, który z udziałem zawodowych barmanów odbędzie się w Lemoniada-Cocktail Bar (sobota, 23 lutego, godz. 20.00). Tam też okaże się, który z drinków najbardziej zasmakował Jury i zasłużył na główną nagrodę. Oprócz miejsca w karcie klubowej, jest nią atrakcyjny pakiet: karta VIP do klubu Lemoniada oraz karnet do DAY SPA Majama o wartości 1000 zł. Za zajęcie drugiego i trzeciego miejsca w finale uczestnicy otrzymają zestawy barmańskie. Ponadto zwycięska receptura trafi do menu Lemoniady i cieszyć będzie podniebienia klubowiczów przez długi czas.

Biorący udział w konkursie mogą też namawiać znajomych do głosowania na swój przepis. Autor lub autorka tego, który zbierze najwięcej „lajków” od fanów na Facebooku, również zostanie nagrodzona(y) wspomnianym pakietem nagród.

Fani sushi łączcie się! Citeam.pl rusza z akcją specjalną

Warszawa, Poznań, Trójmiasto, Kraków, Wrocław czy Katowice – mieszkańcy m.in. tych miast mogą już polować na rabaty do restauracji sushi w swoim regionie. Największy wybór otrzymali warszawiacy, którzy będą mogli skorzystać ze zniżek na japońskie przysmaki aż w pięciu lokalach, np. Yakuza Sushi, Satori Sushi Bar&Cafe czy SushiTo.

- Tydzień Sushi na Citeam.pl potrwa do 22 lutego lub do czasu wyczerpania limitu kuponów w poszczególnych ofertach. Te ostatnie obejmują zarówno menu w restauracji, jak i na wynos. Rabaty zaczynają się na poziomie co najmniej 50 proc. od normalnej ceny – informuje Marta Krauze, dyrektor Citeam.pl, serwisu z rabatami.

Najwyższy rabat udzielony przez restaurację w ramach Tygodnia Sushi pochodzi z katowickiego Tele Sushi. Mieszkańcy Śląska mogą skorzystać ze zniżki na poziomie 98 proc. przy ofercie „2 zł za kupon zniżkowy o wartości 100 zł do wykorzystania na sushi z dostawą”. Zadowoleni będą również mieszkańcy Krakowa, którzy mogą wybierać spośród rabatów oferowanych jednocześnie aż przez 3 restauracje: Sushi In The City, Red Sushi oraz Pirania Sushi.

W akcji serwisu Citeam.pl biorą udział także sklepy internetowe, które oferują zestawy czy produkty do przygotowywania sushi na własną rękę. Dzięki temu z Tygodnia Sushi mogą skorzystać nie tylko mieszkańcy największych polskich miast:

- Zestawy oraz akcesoria do robienia sushi wystawiamy w lokalizacji Cała Polska. Zamówienia można dokonać wpisując kod z kuponu Citeam na stronie internetowej e-sklepu lub załączając go w mailu. Warunki transakcji są szczegółowo opisane przy każdym dealu – dodaje Marta Krauze z Citeam.pl.

Rabaty w tej kategorii ofert oscylują w granicach 24 do 50 proc. normalnej ceny. Użytkownicy Citeam.pl znajdą w lokalizacji ogólnopolskiej m.in. maszynkę do zwijania sushi, zestaw foremek i łopatek czy składniki do wyrobu japońskich przysmaków. W zależności od oferty, kupony można łączyć.

Tydzień Sushi to nie ostatnia taka akcja na Citeam.pl. Zaraz po jej zakończeniu, serwis planuje kampanię związaną z ofertami kulturalnymi. Miłośnicy teatru, kabaretów czy koncertów mogą spodziewać się wielu zniżek na bilety od instytucji kulturalnych czy organizatorów eventów w swoich miastach. W kolejce czekają już następne akcje tematyczne - serwis będzie oferował rabaty od kilkunastu lub więcej usługodawców z danej dziedziny jednocześnie w wielu lokalizacjach.

Ferie z Juniorem - Port Łódź zaprasza na półkolonie

Podczas ferii zimowych (11-15.02 i 18-22.02) sala zabaw Port Łódź Junior zaprasza dzieci w wieku 3-10 lat na bezpłatne półkolonie. Maluchy będą mogły mądrze i ciekawie spędzić wolny czas pod opieką profesjonalnych animatorów. Półkolonie odbywać się będą w godzinach 10:00-14:00
i 15:00-19:00. Na pokładzie sali zabaw Portu Łódź na małych poszukiwaczy przygód będzie czekać drugie śniadanie
i podwieczorek. Wszystko po to, by energii starczyło na pełną atrakcji i wyzwań zabawę.

— Ferie w mieście nie muszą być nudne. Wiemy, że nie każde dziecko może w tym czasie wyjechać na wymarzony odpoczynek, dlatego zapewnimy im równie dobrą zabawę
w Porcie Łódź Junior. Godziny zajęć staraliśmy się dopasować do potrzeb rodziców i do ich obowiązków zawodowych, dlatego organizujemy je w dwóch turach – od godz. 10 i od godz. 15. Wszystko po to, by jak największa liczba dzieciaków mogła w nich uczestniczyć. Półkolonie są bezpłatne, nie ma konieczność rejestracji czy rezerwacji miejsca. Dodatkowo, dzieci będą mogły liczyć nie tylko na świetną zabawę, ale także posiłek podczas trwania zajęć – odpowiednio – drugie śniadanie lub podwieczorek - mówi Emilia Lange – Cichocka, menadżer działu marketingu Portu Łódź.

Nowe lądy i morza pełne przygód

Jakie atrakcje czekają w Porcie Łódź Junior podczas ferii? Najmłodsi, bawiąc się beztrosko, mogą poznać nowe zagadnienia i zdobyć cenne umiejętności podczas zajęć tematycznych. W sali zabaw do dyspozycji najmłodszych jest przebieralnia pełna kolorowych strojów, dzięki którym dzieci mogą wcielić się w każdą postać. W Porcie Łódź Junior najmłodsi mogą również skorzystać z basenu z piłeczkami, zabawek, kolorowanek, książek i maskotek. Na maluchy czeka także zjeżdżalnia oraz kącik gier sportowych na Nintendo Wii. Doświadczeni animatorzy dbają o kondycję ruchową podczas zajęć z tańca lub rytmiki. Dodatkowo, dzięki zajęciom poprawiającym pamięć i koncentrację, najmłodsi jeszcze szybciej zapamiętują pierwsze litery i radzą sobie ze szkolnymi czytankami.

— W naszej sali zabaw pokazujemy dzieciom, że świat jest niezwykle ciekawy. Najmłodsi, poprzez zabawę w kolorowym
i bezpiecznym miejscu, chętniej przyswajają wiadomości
i odkrywają w sobie nowe pasje — dodaje Emilia Lange – Cichocka.

Podczas gdy dzieci będą bawić się w Porcie Łódź Junior, ich rodzice lub dziadkowie mogą swobodnie udać się na zakupy
i zająć się załatwianiem bieżących spraw.

Więcej informacji na stronie internetowej www.portlodz.pl.

Galeria Krakowska świeci najpiękniej

W 2009 roku Grupa ENERGA rozpoczęła doroczny cykl konkursów pod świetlistym szyldem „Świeć się”. W tym roku, obok zmagań w kategoriach „Mój dom” i „Moje miasto”, pojawiła się nowa propozycja, tym razem skierowana do centrów handlowych – „Świeć się Galerio”. Galeria Krakowska w rywalizacji o zwycięstwo nie miała sobie równych – pokonała kilkunastu konkurentów z całego kraju, zdobywając tytuł „najładniej świątecznie oświetlonej galerii”.

 

Według Lidii Popiel, która w tym roku stanęła na czele jury, elementem decydującym o zwycięstwie były nie tylko świetlne iluminacje, ale także ich wykorzystanie w kompozycji obrazu.

Przestrzeń centrów handlowych w okresie świątecznym stanowi szczególny element przestrzeni miejskiej. Bożonarodzeniowe dekoracje Galerii Krakowskiej rok w rok wprowadzają klientów w ciepły, rodzinny klimat, wywołując pozytywne skojarzenia z tym szczególnym dla wszystkich okresem.

Marka Grey Goose na BAFTA’s 2013

BAFTA’s 2013

Brytyjska Akademia Sztuki Filmowej już od ponad pół wieku nagradza najlepszych twórców światowej kinematografii. Po raz pierwszy nagrody przyznano bowiem już w 1948 roku, jako europejską odpowiedź na amerykańskie Oscary. Coroczna gala wręczenia Złotych Masek, organizowana w Royal Opera House – jednym z najważniejszych gmachów operowych w Wielkiej Brytanii – jest najważniejszym wydarzeniem świata filmu na Starym Kontynencie. Na czerwonym dywanie BAFTA’s pojawiają się zawsze najznamienitsi twórcy oraz aktorzy, którzy z niecierpliwością czekają na werdykt jury. Tegoroczna gala odbyła się w minioną niedzielę, 10 lutego. Wśród wyróżnionych produkcji znalazły się filmy takie jak „Operacja Argo”, „Poradnik pozytywnego myślenia”, „Django” oraz „Skyfall”. 

Uroczysty weekend z Grey Goose

Marka Grey Goose asystowała gwiazdom zebranym w Londynie z okazji BAFTA’s przez cały weekend. W sobotę, Najlepiej Smakująca Wódka na Świecie towarzyszyła ekipie nominowanego w kilku kategoriach obrazu „Pamiętnik pozytywnego myślenia”, podczas uroczystego bankietu. Harvey Weinstein, odpowiedzialny za produkcję, rozpoczął wieczór wznosząc toast eleganckim koktajlem Grey Goose Le Fizz. Gośćmi honorowymi przyjęcia byli odtwórcy głównych ról w filmie – Bradley Cooper oraz Jennifer Lawrence, którzy chętnie pozowali fotoreporterom przy barze marki Grey Goose. Dobrą zabawę gościom zapewnił światowy ambasador francuskiego trunku. Joe McCanta osobiście stanął za barem, by przygotować bawiącym się gwiazdom wyśmienite koktajle, stworzone specjalnie z okazji tegorocznego sezonu nagród filmowych. W niedzielę, marka Grey Goose zaaranżowała z kolei uroczyste BAFTA’s After Party, podczas którego gwiazdy świętowały sukcesy swoich produkcji. Na przyjęciu bawiły się ekipy najlepszych filmów ubiegłego roku, wyprodukowanych przez Weinstein Company. Na parkiecie brylowali m.in. Leonardo DiCaprio oraz Quentin Tarantino („Django”), Bradley Cooper i Jennifer Lawrence („Poradnik pozytywnego myślenia”), a także Amy Adams i Joaquim Phoenix („Mistrz”). Wyjątkową atmosferę wszystkim gościom zapewniły wyborne koktajle przygotowane na bazie francuskiej wódki Grey Goose. Wszystkim laureatom Złotych Masek serdecznie gratulujemy!

Dlaczego Grey Goose jest Najlepiej Smakującą Wódką na Świecie?

Grey Goose, luksusowa i ceniona na całym świecie wódka, tworzona jest w jednym celu – by być najlepiej smakującą wódką na świecie. Pochodzi z malowniczego rejonu Cognac, we Francji, słynącego z najlepszych ekspertów zajmujących się destylacją alkoholi. Grey Goose czerpie to co najlepsze z bogatej historii regionu, który znany jest z produkcji najwyższej klasy luksusowego jedzenia, win i innych alkoholi. W tradycji regionu Cognac to mistrz produkcji – mâitre de chai nadzoruje proces jej powstawania i zapewnia najwyższą jakość każdego etapu produkcji i finalnego produktu. Do produkcji Grey Goose wykorzystuje się wyłącznie najlepszą francuską pszenicę, tę samą której używa się do produkcji pysznych regionalnych wypieków, a pięciostopniowy proces destylacji zapewnia wyjątkowy i niepowtarzalny smak trunku. Następnie czysta woda mineralna, przefiltrowana przez tamtejsze wapienie, jest mieszana z destylatem. W momencie kiedy alkohol osiągnie swój optymalny smak, mistrz produkcji – mâitre de chai jest usatysfakcjonowany. Grey Goose to wytworny alkohol o gładkim i subtelnym zapachu, który dostarcza niezapomnianych wrażeń podczas degustacji.

Kontakt prasowy: 

Beata Grzybek-Zielińska, Anna Głos, MORE PR, ul. Poborzańska 8 lok. 14, 03-368 Warszawa, tel. (22) 401 73 73, 

e-mail: beatagrzybek@more-pr.com,  annaglos@more-pr.com 

FOTOWALENTYNKI W PARKU

To okazja do wspaniałej zabawy oraz oryginalny upominek!

Dla większości z nas pamiątkowe zdjęcia ze wspólnych wakacji, uroczystości albo spotkań są jedną z najmilszych pamiątek. Przywołują wspomnienia, pozwalają na nowo przeżyć emocje towarzyszące tamtym chwilom. Zdjęcie jest również niebanalnym pomysłem na upominek dla bliskiej osoby, zwłaszcza jeśli okazją są walentynki.

 

Dlatego Park Handlowy Bielany zaprasza klientów – nie tylko pary – do wspólnej zabawy z okazji Dnia Zakochanych pod hasłem “Pocałunki w Parku”. W sobotę 16 lutego wszyscy chętni będą mogli zrobić sobie serię zdjęć w fotokabinie, a gotowe fotografie otrzymają natychmiast do ręki. W zabawie mogą wziąć udział zarówno pary, jak i rodzice z dziećmi, dziadkowie z wnukami oraz przyjaciele. Wystarczy tylko, że zgłoszą się do punktu informacyjnego, który znajdować się będzie obok wejścia do hipermarketu Tesco (tam także stać będzie walentynkowa fotokabina). Uczestnicy otrzymają również różne śmieszne akcesoria i przebrania, pozwalające uatrakcyjnić pamiątkowe zdjęcia. Dodatkową niespodzianką będzie możliwość wysłania gotowych zdjęć bezpośrednio na portal Facebook – na prywatne profile osób biorących udział w akcji.

 

Walentynkowe „Pocałunki w Parku” odbywać się będą w sobotę 16 lutego w godz. od 12.00 do 18.00. Zapraszamy wszystkich, nie tylko zakochanych!

 

Jeśli jednak szukamy dodatkowych pomysłów na walentynkowe upominki, to w Parku Handlowym Bielany najemcy już szykują specjalną ofertę spod znaku czerwonego serduszka. W Empiku znajdziemy bogaty wybór filmów, płyt oraz książek o miłości i nie zwsze łatwych związkach, ale również mnóstwo pluszowych przytulanek i drobnych upominków z walentynkowymi motywami. Sklepy odzieżowe przygotowały dodatki i ubrania nawiązujące do Dnia Zakochanych. W perfumerii Sephora oraz aptece Super-Pharm mamy do wyboru eleganckie kosmetyki i zmysłowe zapachy, a w salonie jubilerskim Yes piękną biżuterię, która ucieszy zarówno panie, jak i panów.

 

 

Udane Walentynki oczami blogerów (infografika)

 

Dzięki nim zainteresowani idealnym spotkaniem w Święto Zakochanych uzyskają informację na temat wyjątkowych miejsc, gdzie można zabrać partnerkę oraz gadżetów, znajdujących uznanie w jej oczach.

Materiał prezentuje stylizacyjne błędy, których można uniknąć wybierając się na randkę, a także informuje jak zarządzać sobą w czasie, by dotrzeć na spotkanie o stosownej porze, nie spóźniając się ani o minutę.

Nie zabrakło w nim również prezentacji randkowych zachowań savoir-vivre, dzięki którym zakochani spędzą ze sobą wyjątkowy czas.

Wspólne zakupy są jak seks! Ona chce dłużej, on nie może wytrzymać do końca…

 

 W tym roku marka Durex pomoże wam we wspólnych zakupach, a później – w przeżyciu niezapomnianych chwil, tylko we dwoje. Wszystko to bez wychodzenia z domu!

Wspólne zakupy są jak seks

Ona na zakupach zawsze potrzebuje więcej czasu niż on. Musi pooglądać, poszukać inspiracji i trzy razy zastanowić się, czy to właśnie tę bluzkę chce kupić. On myśli zadaniowo. Wchodzi, wypatruje, przymierza i kupuje. Czy to możliwe, aby zgrać tak różne style zakupowe? Durex przekonuje, że tak i zaprasza do wspólnych ćwiczeń. Wystarczy między 12 a 16 lutego br. wejść na stronę www.durexmowi.pl/performaxintense/ lub profil marki na Facebooku i kliknąć na dostępny link. Przekieruje nas do specjalnej strefy zakupów z Durex na www.answear.com – na pary trenujące idealne zgranie czeka zniżka o wartości 20%. Razem możecie wybrać rzeczy, które pobudzą waszą wyobraźnię i zachęcą do kontynuowania walentynkowego wieczoru… w sypialni. 

Niczym gra wstępna 

Wspólne wirtualne zakupy z Durex potraktujcie jako trening przed walentynkowym zgraniem się waszych ciał. Ona niech postara się szybciej podejmować decyzje zakupowe, a on niech wykaże nieco więcej cierpliwości. W dobrych nastrojach i pobudzeni wizją seksownej małej czarnej dla niej lub dobrze skrojonej, eleganckiej koszuli dla niego, przenieście się do sypialni. Tam, dzięki prezerwatywom Durex Performax Intense, bez problemu znajdziecie wspólny rytm. Ona doceni prążki oraz wypustki, które pomogą szybciej osiągnąć pełnię przyjemności, on natomiast będzie mógł czerpać ją dłużej dzięki lubrykantowi zawierającemu benzokainę (5%), którą prezerwatywy pokryte są od środka. Od tej pory czas, który dzielił was na zakupach i w łóżku – przestanie istnieć. Zamieni się w chwile pełne szczęścia i namiętności, po to by doprowadzić was do owocnego, wspólnego finału. 

 

Gry planszowe za murem

Monopol to gra do cna kapitalistyczna. Kto pierwszy, ten lepszy; kto efektywniej zarządza własnymi funduszami, ten wygrywa; kto ma szczęście w rzucie kością, ten wyprzeda resztę. Ostatnich gryzą psy, ostatni przegrywają i nikt się nad nimi nie lituje. Rzecz w tym, że gry planszowe oparte o zasady dzikiego kapitalizmu zdobywają popularność także tam, gdzie jest on najbardziej krytykowany. Albo był. 

W muzeum w Chemnitz (d. Karl-Marx-Stadt)

W niemieckim muzeum gier planszowym w Chemnitz można od 2012 roku oglądać wystawę pokazującą socjalistyczne wersje kapitalistycznych gier gospodarczych. Takich, jak Monopol właśnie, ale też wielu innych. Kopii, które oczywiście nie próbują przekładać na gry planszowe zasad gospodarki centralnie planowanej (a szkoda, bo to by dopiero był eksperyment), a które były po prostu wykonywane przez mieszkańców NRD na ich własną rękę. 

Już samo miasto, w którym znajduje się muzeum, może być znaczące. Chemnitz znane było w latach 1953-1990 jako Karl-Marx-Stadt, Miasto Karola Marksa. Po zniszczeniach wojennych (w 1945 roku na centrum zrzucono ponad 7,3 tys. ton bomb – w mieście produkowano silniki do czołgów Tygrys) odbudowano je w duchu socjalistycznym. 

Zniszczyć drobnomieszczańskie przyzwyczjaenia

Wystawa pokazuje, że mieszkańcy NRD, w tym także samego Miasta Karola Marksa nie do końca porzucili swoje drobnomieszczańskie i burżuazyjne przyzwyczajenia. Chcieli zażywać rozrywek na takim samym poziomie, jak ich pobratymcy z zachodu. A jeśli nie mogli tego robić, to przynajmniej próbowali je imitować. 

W ten sposób powstawały miejscowe wersje ultrakapitalistycznego Monopolu. Gry planszowe wykonywano z tego, co było pod ręką. W ruch szły nożyczki, klej i kit. Pionki robiono z modeliny albo papieru. Plansze z resztek kartonowych pudeł. Wśród zapewne wielu mniej udanych wersji trafiały się prawdziwe perełki. Zrobione z uwagą, precyzją i dbałością o szczegóły. 

Jeden z autorów wystawy wspomina, jak jego matka zrobiła dla niego własną wersję gry Sagaland (Zaczarowany las). W grze chodzi o to, żeby odnaleźć ukryte skarby. Potrzebne są więc nie tylko pionki, ale także miniaturowe drzewa pod którymi znajdują się informacje o znaleziskach. Gra, którą dostał współautor wystawy była wykonana z niepotrzebnych kredek i zamek z talii kart. Jak pisze Spiegel, sprawdzała się tak samo, jak oryginał. 

Oryginały zza muru

Ten mieli sąsiedzi. Grę dostali od rodziny z zachodu. To stamtąd przychodziły inspiracje dla mieszkańców wschodnich Niemiec. Jednak w bardzo ograniczonym zakresie. 

Władze NRD bardzo dbały o to, żeby nie podsycać u swoich obywateli kapitalistycznych resentymentów. Budowa społeczeństwa bezklasowego wymagała rezygnacji z zachodnich rozrywek. Gry planszowe z RFN były jedną z nich. 

Za przemyt gier, tak samo jak innych wywrotowych produktów groziła kara. To dlatego gry planszowe, jeśli tylko pojawił się wzór, tak chętnie wytwarzane były na własną rękę. Nawet Niemcy z NRD na swój sposób sprzeciwiali się opresji.

Cztery niezwykłe globusy

Widok znajomy ten

Wizerunek błękitnej planety spopularyzowały m.in. zdjęcia Ziemi z kosmosu, wykonywane od lat 60-tych XX wieku. Miliony uczniów w szkołach na całym świecie zapoznawały się też z masowo produkowanymi globusami. Trudno dziś wyobrazić sobie bardziej znany i zestandaryzowany obiekt, tak prosty w konstrukcji, a zarazem posiadający status ikony. Nic bardziej oczywistego niż globus. Czy aby na pewno?

Płonący świat

Third Rock - to wykonywane ręcznie stalowe palenisko. Do postawienia w ogrodzie, lub na działce. W grubej na 6,35 mm stali węglowej, Rick Wittrig - rzemieślnik z Libanu, wycina kontynenty. Kiedy rozpalisz wewnątrz ognisko, świat staje nagle w płomieniach. Palenisko kosztuje 1679 dolarów, czyli około 5 tysięcy złotych. Cena nie zawiera kosztów transportu (trzeba się liczyć z frachtem morskim). Zamówić można je przez internet.

Ekologiczne perpetuum mobile

MOVA to samoczynnie obracający się globus, imitujący ruch obrotowy Ziemi. Pod akrylową powłoką znajdują się ogniwa słoneczne. Dzięki nim globus nie potrzebuje żadnego zasilania zewnętrznego. Jest także całkowicie bezgłośny. Biegunowość utrzymuje dzięki magnesom, dostrojonym do pola magnetycznego Ziemi. Rozwiązanie to wyróżnione zostało w 2010 roku nagrodą Eco Choice Awards, przyznawaną na targach NY International Gift Fair w Nowym Jorku. Zdumiewający gadżet skonstruowany został przez 64-letniego wynalazcę z Cardiff (CA.), Williama Frencha. W Polsce pojawił się w 2011 roku za sprawą dystrybutora Shiro Networks. Cena - od 635 złotych.

Glob - laserowy interfejs 3D w Mini

Mini Crossover Concept, to motoryzacyjne dzieło sztuki, zaprezentowane po raz pierwszy w 2008 roku w Paryżu. Nas interesuje jednak wyposażenie jego tablicy rozdzielczej. Znajduje się na nim szklana kula, na której laserowy projektor wyświetla trójwymiarowy glob. Laserowy globus umożliwia m.in. korzystanie z internetu, wyświetlanie filmów, czy przeglądanie map nawigacyjnych. Mogą z niego korzystać zarówno kierowca jak i pasażer. Cena? - Brak. Mini Crossover Concept to model koncepcyjny, nie produkowany na masową skalę.

Wyjątkowe Walentynki w Agorze

Walentynki to szczególny dzień w kalendarzu zakochanych. Galeria Agora Bytom zamierza świętować wspólnie z nimi. - Na oznaczony czerwonym sercem dzień zakochani czekają cały rok. 14 lutego przygotujemy szereg atrakcji, które umilą czas spędzony w galerii - mówi Hanna Petters-Kaczmarska, marketing manager w Agorze Bytom.

Wszyscy, którzy nadal wypatrują upragnionej miłości, powinni znaleźć czas, aby w Walentynki zjawić się w Agorze Bytom. Jedną z wyjątkowych atrakcji będzie spotkanie z wykładowcą Szkoły Uwodzenia, który w swobodnej rozmowie wyłoży najistotniejsze kwestie relacji damsko-męskich, odpowie na nurtujące zakochanych pytania i odkryje tajemnice udanego związku. Dla aktywnie uczestniczących w spotkaniu par przewidziano atrakcyjne nagrody, ufundowane przez Cinema City, kawiarnię Grycan oraz kawiarnię Pod Różą, a także przez sklep Super-Pharm.

Pozostali goście specjalni czyli wróżka, astrolog i numerolog, będą doradzać i szukać w liczbach i kartach odpowiedzi na stawiane pytania przez klientów Agory Bytom. Osoby w każdym wieku, zarówno te zakochane, jak i samotne będą mogły skorzystać z cennych wskazówek w poszukiwaniach swojej drugiej połówki lub poznać przyszłość już trwającego związku. - Na nurtujące pytania o szczęście w miłości, ale także w pozostałych sferach życia, postara się odpowiedzieć numerolog, zdolny odszyfrować z liczb miłosne tajemnice oraz zaznajomiona z sekretami Wenus i Marsa Astrolog - mówi Hanna Petters-Kaczmarska, marketing manager w Agorze Bytom. - Urodzeni hazardziści, liczący w miłości na łut szczęścia, będą mogli natomiast skonsultować swoją strategię z Wróżką i zawierzyć mocy kart Tarota - dodaje.

Walentynki w Agorze Bytom to także szereg konkursów i dodatkowych atrakcji. Dla odważnych par przygotowano konkurencję sprawdzającą wiedzę o partnerze, w której wygrać można m.in. słodką wizytę w cukierni, podwójne zaproszenie do kina lub bon na zakupy. Dzieci będą miały przyjemność udekorować według własnego pomysłu walentynkowe muffinki, a na wszystkich czekać będzie galeria krzywych luster. Podczas Walentynek w Agorze Bytom rozwiązany zostanie także konkurs zorganizowany na fanpage'u Galerii pt. „Pasje, fascynacje i kreacje". Na wszystkich, którzy zaangażują się w miłosne rywalizacje, czekają ciekawe nagrody i niespodzianki. Spędź Walentynki z Agorą Bytom.

Walentynki w Agorze Bytom:

• Słodkie przepowiednie - spotkanie z numerologiem oraz konsultacje astrologiczne
• Szkoła uwodzenia - tajemnice relacji damsko-męskich od kuchni
• Konkurs wiedzy o partnerze - zabawa ze słodką niespodzianką dla zwycięzców
• Prawdziwe czary - wróżenie z kart, tarot
• „Pasje, fascynacje i kreacje" - finał konkursu fotograficznego rozgrywanego (od 1 lutego) na FanPage'u Agory Bytom

Start zabawy w Agorze Bytom o godz. 11.00, zakończenie o godz. 18.00.

Galeria Sfera: bilety do teatru i słodkości dla zakochanych

 

Każdy, kto zrobi w Galerii Sfera zakupy za co najmniej 150 zł (udokumentowane maksymalnie na dwóch paragonach), otrzyma kuferek pralinek Karmello. Kto natomiast przedstawi paragony za 250 zł, dostanie podwójne zaproszenie do Teatru Polskiego. Na szczęśliwców czeka 200 dwuosobowych zaproszeń i 800 kuferków ze słodkościami. Akcja trwa w dniach 8-14 lutego lub do wyczerpania zapasu. Więcej informacji i regulamin akcji można uzyskać w Punkcie Informacyjnym.

Kreatywne zakupy i romantyczny czas w Galerii Sfera 

Z okazji Dnia Zakochanych wiele sklepów przygotowało specjalne oferty oraz promocje. W same Walentynki warto odwiedzić romantyczne kawiarenki Galerii Sfera, restauracje ze zróżnicowanym menu, a następnie udać się na szaloną zabawę do Klubu Klimat (koncert Mateusza Mijala, znanego z takich przebojów, jak „Góraleczka” czy „Coś na później”) lub film dla dwojga do Kina Helios.

Wyznanie wielkiego formatu

 

Kolacja to nie tylko posiłek, który pozwala zaspokoić wieczorny głód. Odpowiednio przygotowana i podana we właściwej scenerii pozwala cieszyć się ulotną chwilą, relaksuje, działa na zmysły. Miłość o różnych smakach, która zdobywa serce przez żołądek to temat tegorocznych Walentynek w Manufakturze.

W święto zakochanych rotunda w Manufakturze zmieni się w słoneczną winnicę z południa Europy, pełną żywych roślin, beczek, z kamiennymi uliczkami i małymi stolikami dla par. W jej centrum stanie bohaterka tego dnia – kuchnia, z której serwowane będą przysmaki z trzech krajów przy akompaniamencie muzyki. Na odwiedzających Manufakturę tego dnia czekać też będą warsztaty kulinarne z Kingą Paruzel – finalistką programu MasterChef, konkurs „miłosne smaki”, w którym najlepsi zostaną nagrodzeni kolacją w restauracji oraz quizy wiedzy kulinarnej dla dwojga.

Zgodnie z tą myślą Manufaktura już dziś proponuje spróbować jak smakuje „Główne danie: wyznanie”. To konkurs dla tych, którzy chcieliby powiedzieć o swoich uczuciach najbliższej osobie w oryginalny sposób. Jedyne co trzeba zrobić to do 13 lutego zgłosić się do Punktu Informacyjnego w Manufakturze, gdzie czeka formularz konkursowy. Trzeba na nim wpisać wyznanie miłosne nawiązujące do tematu przewodniego Walentynek w Manufakturze. Najsmaczniejsze, najbardziej oryginalne „kocham Cię” znajdzie się na billboardach przed bramą Manufaktury przy ul. Ogrodowej i przed Atlas Areną w walentynkowy poranek i zostanie na nich przez pięć dni. Regulamin konkursu można znaleźć na stronie: www.manufaktura.com. 

Dexter Sezon 3

Nad sprawą pracuje cały wydział policji z Miami, m.in. Debra Morgan i jej nowy partner J.Quinn. Dzięki nowemu partnerowi Debra spotyka informatora który może pomóc jej w rozwiązaniu sprawy Skinner'a i zdobyciu upragnionej Odznaki Detektywa. W między czasie Skinner zabija kolejne osoby przesłuchiwane przez Debrę.

W tym sezonie nastąpią także wielkie zmiany w życiu prywatnym Dextera, Rita zajdzie w ciążę, Dexter zdecyduje się być z nią, pomimo wielu wątpliwości co do tego czy nadaje się na ojca, w połowie Sezonu 3 oświadczy się Ricie. Nieco szerzej pokazana zostanie postać Angela Batisty i Porucznik Marii La Guerta. Batista załamanie po rozpadzie związku leczy alkoholem i prostytutkami co niemal nie kończy się dla jego kariery tragicznie. Patolog Vince Masuka tak bardzo frustruje się tym, iż nikt z pracy nie bierze go na poważnie, że zupełnie zmienia zarówno sposób zachowania jak i wygląd.

3 Sezon to jednak przede wszystkim postać Miguela Prady, prokuratora którego brata w wyniku wypadku zabija Dexter, i z którym przez zbieg okoliczności Morgan się zaprzyjaźnia. Prada to również były kochanek Marii La Guerta. To jedna z pierwszych osób poza, bratem Dextera z pierwszego sezonu która nie dość że dowiaduje się przynajmniej po części czym zajmuje się w wolnej chwili Dexter, to jeszcze go akceptuje i pomaga mu. Dexter i Rita nawiązują bliższe relacje z rodziną Miguela. Syl, żona Miguela zaprzyjaźnia się z Ritą i załatwia jej nową pracę. Jedynym problemem jest trzeci z braci Prada, Ramon który nieco przypomina Jammesa Doeksa z 1 Sezonu, jest jednak zdecydowanie bardziej wybuchowy. Dexter dyskredytuje go w podobny sposób jak niegdyś w biurze zrobił to z Doaksem. Na koniec Sezonu 3 nowa przyjaźń zostaje wystawiona na bardzo ciężki test... Miguel próbuje pozbyć się Porucznik La Guerta, Dexter dowiaduje się o tym fakcie.

Pomagajmy Młodym, na pewno odwdzięczą się za pomocną dłoń.

Nie każdy może sobie pozwolić na jakiś wyjazd, czy spełnianie swoich pasji sportowychm, dlatego istnieją  takie stowarzyszenia, które właśnie wyciągają pomocną dłoń. Korzystając ze strony www.mlodziezpolska.pl mamy szansę na realizację pewnych planów.

Takie stowarzyszenie organizuje wyjazdy wakacyjne i zapewnia młodzieży pakiet socjalny a także atrakcje. Podczas ferii także były przeprowadzane obozy, o których można poczytać właśnie na stronie www.mlodziezpolska.pl.

Jeśli nie mamy pomysłu jak spędzić lato warto zgłosić się o pomoc do stowarzyszenia, który znajdzie dla nas coś odpowiedniego.

Pierwszy konkurs barmański rozgrywany aż 130 metrów pod ziemią!

 

Bacardi Legacy Competition inspiruje

Od ponad 150 lat marka Bacardi wyzwala kreatywność wśród barmanów na całym świecie. Produkowana w oparciu o doskonałą recepturę, o wybornym smaku, stanowi inspirację do tworzenia ponadczasowych koktajli. To główna idea konkursu Bacardi Legacy, który uchodzi za jedno z najważniejszych i najbardziej prestiżowych wydarzeń w branży barmańskiej. Projekt ma na celu wyłonienie prawdziwych mistrzów miksologii, ale służy także integracji środowiska barmańskiego z całego świata. W Polsce, trwające od kilku miesięcy zmagania zakończyły się wyłonieniem trzech finalistów, którzy już niebawem staną do rywalizacji o miano zwycięzcy polskiej edycji Bacardi Legacy. Rywalizacja była zacięta a poprzeczka postawiona bardzo wysoko. Barmani, którzy zostali zakwalifikowani do ścisłej czołówki konkursowej, mieli za zadanie przygotowanie autorskiej propozycji koktajlu na bazie rumu Bacardi Superior oraz znanego na całym świecie The Original Bacardi Daiquiri. Była to doskonała okazja, do sprawdzenia nie tylko barmańskich talentów kandydatów, ale także ich osobowości i umiejętności radzenia sobie w wyjątkowych okolicznościach. Zmagania barmanów cieszyły się ogromnym zainteresowaniem całego środowiska a wyjątkowa formuła konkursu zapewniała emocje na najwyższym poziomie – duch Bacardi towarzyszył wszystkim. Ostatecznie wyłoniono trzech finalistów, spośród których już niebawem  wybrany zostanie zwycięzca polskiej edycji Bacardi Legacy Competition. Szczęśliwcami okazali się: Jakub Kozłowski (koktajl Golden Punch), Mateusz Szuchnik (koktajl Peter Pan) i Rafał Nawrot (koktajl True Bacardi Desire). Kto okaże się najlepszy? 

Duch Bacardi w każdym z nas

Bacardi to rum numer 1. na świecie. Produkowany z niezmienną od 1862 roku starannością biały rum klasy Premium, jest synonimem innowacyjności, najwyższej jakości i  doskonałego smaku. Twórca marki, Don Facundo, od samego początku jej istnienia przykładał wielką wagę do receptury i sposobu produkcji. Tak jest do dziś, bowiem jego dziedzictwo kontynuowane jest przez kolejne, siódme pokolenie.  Sekretnej receptury, opartej na składnikach najwyżej jakości, pilnie strzegą „Maestros de Ron”, czyli strażnicy sekretnej formuły Bacardi, dzięki czemu sztuka tworzenia Bacardi Superior przekazywana jest jedynie wybranym a jej opanowanie zajmuje dziesiątki lat. Znany na całym świecie znak nietoperza, symbol Bacardi, od 150 lat wywołuje skojarzenia z najlepszymi imprezami i do dziś towarzyszy wszystkim miłośnikom doskonałej zabawy. To właśnie Bacardi Superior dał początek najbardziej znanym drinkom – Oryginalnemu Mojito (lata 1890) i Oryginalnemu Daiquiri  (1898). Powszechnie wiadomo, że ogromną zaletą rumu Bacardi jest jego doskonale zbalansowany smak, dzięki czemu niezwykle łatwo poddaje się trendowi miksologii. Łatwość, z jaką trunek ulega wszelkim kombinacjom smakowym, wyzwala kreatywność nie tylko w barmanach, ale i konsumentach. Wystarczy butelka Bacardi Superior, dobry humor i przepis na drinka, by poczuć w sobie ducha Bacardi. Spróbujecie? 

Bacardi&Cola

50 ml rumu Bacardi Superior

100 ml coli

2 ćwiartki limonki

Pełna szklanka lodu

 

Odkryjcie w sobie ducha Bacaradi i podążajcie za nim. Dołączcie do nas na Facebooku – czekamy na Was: https://www.facebook.com/BacardiPolska

Kontakt prasowy:

Beata Grzybek-Zielińska, MORE PR, ul. Poborzańska 8 lok. 14, 03-368 Warszawa, tel. (22) 401 73 73, e-mail: beatagrzybek@more-pr.com 

Ferie z Juniorem - Port Łódź zaprasza na półkolonie

Podczas ferii zimowych (11-15.02 i 18-22.02) sala zabaw Port Łódź Junior zaprasza dzieci w wieku 3-10 lat na bezpłatne półkolonie. Maluchy będą mogły mądrze i ciekawie spędzić wolny czas pod opieką profesjonalnych animatorów. Półkolonie odbywać się będą w godzinach 10:00-14:00
i 15:00-19:00. Na pokładzie sali zabaw Portu Łódź na małych poszukiwaczy przygód będzie czekać drugie śniadanie
i podwieczorek. Wszystko po to, by energii starczyło na pełną atrakcji i wyzwań zabawę.

— Ferie w mieście nie muszą być nudne. Wiemy, że nie każde dziecko może w tym czasie wyjechać na wymarzony odpoczynek, dlatego zapewnimy im równie dobrą zabawę
w Porcie Łódź Junior. Godziny zajęć staraliśmy się dopasować do potrzeb rodziców i do ich obowiązków zawodowych, dlatego organizujemy je w dwóch turach – od godz. 10 i od godz. 15. Wszystko po to, by jak największa liczba dzieciaków mogła w nich uczestniczyć. Półkolonie są bezpłatne, nie ma konieczność rejestracji czy rezerwacji miejsca. Dodatkowo, dzieci będą mogły liczyć nie tylko na świetną zabawę, ale także posiłek podczas trwania zajęć – odpowiednio – drugie nasiadanie lub podwieczorek - mówi Emilia Lange – Cichocka, menadżer działu marketingu Portu Łódź.

Nowe lądy i morza pełne przygód

Jakie atrakcje czekają w Porcie Łódź Junior podczas ferii? Najmłodsi, bawiąc się beztrosko, mogą poznać nowe zagadnienia i zdobyć cenne umiejętności podczas zajęć tematycznych. W sali zabaw do dyspozycji najmłodszych jest przebieralnia pełna kolorowych strojów, dzięki którym dzieci mogą wcielić się w każdą postać. W Porcie Łódź Junior najmłodsi mogą również skorzystać z basenu z piłeczkami, zabawek, kolorowanek, książek i maskotek. Na maluchy czeka także zjeżdżalnia oraz kącik gier sportowych na Nintendo Wii. Doświadczeni animatorzy dbają o kondycję ruchową podczas zajęć z tańca lub rytmiki. Dodatkowo, dzięki zajęciom poprawiającym pamięć i koncentrację, najmłodsi jeszcze szybciej zapamiętują pierwsze litery i radzą sobie ze szkolnymi czytankami.

— W naszej sali zabaw pokazujemy dzieciom, że świat jest niezwykle ciekawy. Najmłodsi, poprzez zabawę w kolorowym
i bezpiecznym miejscu, chętniej przyswajają wiadomości
i odkrywają w sobie nowe pasje — dodaje Emilia Lange – Cichocka.

Podczas gdy dzieci będą bawić się w Porcie Łódź Junior, ich rodzice lub dziadkowie mogą swobodnie udać się na zakupy
i zająć się załatwianiem bieżących spraw.

Więcej informacji na stronie internetowej www.portlodz.pl.

Ferie w IKEA Łódź – tekstylne zabawy, darmowy obiad i trochę sportu

 

Dodatkowo specjalną ofertę w ferie zimowe przygotowała Restauracja IKEA, gdzie najmłodsi zjedzą obiad za darmo.

Pyszne klopsiki czy chrupiące nuggetsy?

W trakcie ferii zimowych na najmłodszych w Restauracji IKEA Łódź czekają przysmaki prosto
z leśnej kuchni i to całkowicie za darmo. Każdy rodzic lub opiekun, który kupi ciepłe danie
w restauracji IKEA w czasie trwania ferii, otrzyma gratis zestaw dla dziecka. Maluchy mogą wybrać pyszne szwedzkie klopsiki lub chrupiące nuggetsy wraz z frytkami lub puree ziemniaczanym i napojem w kartoniku.

Tekstylna kolorowanka i wielka bitwa

Pierwszy tydzień ferii w Smaland rozpocznie wspólne malowanie na ścianach pokrytych materiałem. Od 11 do 14 lutego dzieci będą mogły uwolnić swoją wyobraźnię rysując
i wyklejając barwne obrazy. Druga część tygodnia upłynie pod znakiem wielkiej bitwy na poduszki. Dzieciaki podzielone na zespoły będą miały do dyspozycji liczne kolorowe i lekkie poduchy. Po wyczerpujących rozgrywkach maluchy ułożone na wygodnych siedziskach będą mogły posłuchać bajek.

 

Coś dla ducha i coś dla ciała

Od 18 do 21 lutego przy leśnym stoliku, najmłodsi będą mogli wyczarować za pomocą tekstyliów piękne ramki do zdjęć, dziewczynki stworzą miękkie wisiorki i bransoletki, a chłopcy dowiedzą się, jak wykonać piłeczki do żonglowania. Animatorzy IKEA nauczą dzieci, jak wykonać materiałowe zabawki bez użycia igły. Ferie w Czarodziejskim Lesie Smaland zakończy zdrowa gimnastyka i tańce. Dla energicznych maluchów nie zabraknie wyścigów między poduszkowym torem oraz miejsc do wspinania się z miękkim i całkowicie bezpiecznym zeskokiem.

 

Konkursowo

Podczas ferii w Smaland na maluchy czeka także dodatkowa niespodzianka. Między 11 a 24 lutego IKEA Łódź zachęca wszystkie dzieci do zbierania pieczątek. Przy pierwszej wizycie najmłodsi otrzymają od animatorów imienny karnet wraz z jednym znaczkiem. Za udział
w każdym czterech bloków tematycznym przygotowanym w okresie dwóch tygodni
w Czarodziejskim Lesie Smaland maluchy otrzymają kolejny stempelek. 4 pieczątki gwarantują specjalną nagrodę.

Szczegółowe informacje i regulamin konkursu znajduje się na stronie internetowej: www.IKEA.pl/lodz

Gram.pl rozszerza ofertę Cyfrowej Dystrybucji Gier

 

Zgrany rynek

Według danych branżowego serwisu zajmującego się badaniem globalnego rynku gier komputerowych w Polsce jest 11,8 mln aktywnych graczy, z czego 6,3 mln regularnie płaci za gry. Wartość polskiego rynku gamingowego w 2012 roku wyniosła według szacunków pomiędzy 350
a 450 mln USD i  od kilku lat stale rośnie. Najczęściej wybieraną przez graczy platformą są komputery klasy PC/MAC. Gry w dystrybucji cyfrowej i pudełkowej stanowią w sumie 30% ogólnej wartości rynku – czyli ok. 120 mln USD. Cyfrowa dystrybucja gier odpowiada zatem za 48 mln USD przychodu.

‘’Dzięki dystrybucji cyfrowej wielu polskich wydawców z miejsca osiąga – teoretycznie – potencjał globalnego dotarcia. To ogromna zmiana, która spowodowała, że w ostatnich latach w Polsce powstają kolejne firmy tworzące gry nie tylko na PC, ale i platformy mobilne’’ – komentuje Wiktor Cegła, gram.pl

Szybki internet premiuje cyfryzację

Zwiększająca się przepustowość łączy pozwala na szybkie przesyłanie dużych plików, w tym gier komputerowych, o wielkości średnio kilku gigabajtów. Według badań AKAMAI, jednej z największych globalnych firm zajmujących się przechowywaniem danych, na koniec czwartego kwartału 2011r. średnia przepustowość łącza internetowego u polskiego użytkownika wynosiła 4,1 Mbps i wzrosła rok do roku aż o 28%. Oznacza to, że ściągnięcie gry o ‘’wadze’’ 1 GB zajmuje niewiele powyżej pół godziny. Szybko rosnący transfer wykorzystują polskie firmy sprzedające gry droga cyfrową.

 

‘’Wkrótce w sprzedaży cyfrowej pojawi się kilkaset tytułów producentów takich jak: Topware, Techland, City Interactive, Electronic Arts, Nano Games, TripWire Interactive, PlugIn Digital, Artifex Mundi’’.

Od 1 lutego gram.pl rozszerza ofertę gier sprzedawanych cyfrowo o dużą grupę czołowych producentów: Topware, Techland, City Interactive, Electronic Arts, Nano Games, TripWire Interactive, PlugIn Digital, Artifex Mundi. Biblioteka gier oferowana przez portal będzie liczyła ponad 200 tytułów. Ich pełną listę można zobaczyć na  http://www.gram.pl/

 

Promocje dźwignią dystrybucji cyfrowej?

Głównym motorem napędowym cyfrowej dystrybucji będą promocje oraz specjalne oferty na gry, które w cenach premierowych sprzedają się średnio lub słabo, natomiast są wysokiej jakości. W tradycyjnym modelu sprzedaży gracze czekają na moment, gdy dana gra spadnie do niższej kategorii cenowej, wtedy wydawcy pudełkowi przygotowują  tzw. tanie serie. I to właśnie tę rolę na PC przejmie dystrybucja cyfrowa. Samo zaś wprowadzenie gry do promocji nie sprawia, że jej późniejsza sprzedaż słabnie. Wręcz przeciwnie – wiele tytułów zachowuje się tak, jakby medialny szum wyprzedaży i zainteresowanie klientów pomogły im także potem, kiedy ich cena wraca do normalnego poziomu. W przyszłości nadal pozostaną gry ‘’pudełkowe’’, dystrybuowane
w tradycyjnym modelu sprzedaży - ciągle będą się  broniły edycje kolekcjonerskie gier. Według głosów dochodzących z branży pudełka staną się w przyszłości uzupełnieniem modelu cyfrowego. Często edycjom cyfrowym pomaga także mała dostępność produktów na półkach sklepowych. Znane są przypadki, gdy gry nie można już było nabyć w żaden inny sposób, niż za pośrednictwem cyfrowej dystrybucji, a wtedy ich sprzedaż mocno rosła.

 

W Polsce rynek gier w dystrybucji cyfrowej nie jest jeszcze oficjalnie badany. Także największy globalny gracz - Steam - nie podaje swoich danych dotyczących sprzedaży. Jednak światowa czołówka producentów jest zdania, że przychody z gier cyfrowych w ciągu 2-3 lat przekroczą te z wydań pudełkowych, a Electronic Arts chwali się marżą generowaną na produktach cyfrowych rzędu 70 - 80 procent. Jak wynika ze sprawozdań finansowych w zeszłym roku EA zarobiła na sprzedaży cyfrowej 79 mln USD. Jednego można być pewnym - procesu cyfryzacji sprzedaży gier nie da się powstrzymać. 

Szczegółowe informacje na   http://www.gram.pl/